ZDRADA POD KONTROLĄ
Administrator
Jeśli przyznajesz się do zdrady, to znaczy, że chcesz związek zerwać. Jeśli przyznajesz się, bo chcesz oczyścić sumienie, to wyrządzasz partnerowi podwójną krzywdę. Raz kiedy zdrada się dokonała, a drugi raz, kiedy o tym powiadamiasz. Bo co tak naprawdę robisz? Przerzucasz swoją winę na drugą osobę. Ty się oczyszczasz, a problem ma niewinny partner. Co ma z tą wiedzą zrobić? Wyrzucić cię z domu i z życia? A może wybaczyć? W każdym razie cierpi, nie za swoje winy. To jest perfidne i po prostu głupie. Jasne, że lepiej nie zdradzać, ale to się zdarza. Więc jeśli ci się zdarzyło, to siedź cicho. A jeśli chcesz się wyspowiadać, to chyba wiesz, dokąd pójść. Nie raz miałam kontakt z osobami, które zostały obdarzone informacją o zdradzie, z zapewnieniem, że to nie miało znaczenia, że to było tylko raz, że tak naprawdę, to kochają tylko tę osobę, której robią takie wyznanie. Koszmar. Jak trudno było potem wszystko posklejać, a czasami nie dało się. Zatem uważajcie co robicie, a jeszcze bardziej uważajcie na to, co mówicie.
Offline